sobota, 14 grudnia 2013

Mydlarnia i nowy nabytek

Hej!

Pogoda zaskakuje. mamy grudzień a temperatura jest na plusie. Muszę Wam powiedzieć, że trochę tęsknię za śniegiem, mam nadzieję, że na święta już spadnie.
Ostatnio odwiedziłam Mydlarnię u Franciszka w celu zakupienia mydła Aleppo. 
Wiele słyszałam na jego temat pozytywnych opinii i skusiłam się w końcu go zakupić.


Za mydełko zapłaciłam 36 zł. Będę go teraz testować do mycia twarzy. Pierwsze co zauważyłam to okropny zapach-strasznie śmierdzi, ale jakoś to zniosę.


Skład jest bardzo prosty i naturalny, mam nadzieję, że mnie po nim nie wysypie.
Pojemność ogromna, więc  starczy mi na prawdę na długo, długo.


Używałyście kiedyś?
Pozdrawiam! ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz!
Jeśli blog Ci się spodobał to obserwuj ;)
Ja odwiedzam każdego komentującego, lecz obserwuję tylko te blogi, które mi się najbardziej spodobają.
Pozdrawiam