czwartek, 27 czerwca 2013

Inspiracje czerwca 2013

Hej!

Postanowiłam dodać na mojego bloga nowy cykl pt. "Inspiracje miesiąca". Będę w tych postach dodawała wydarzenia, w których uczestniczyła, filmy warte obejrzenia, książki warte przeczytania, gazety, przedmioty, kosmetyki i wiele wiele innych. W każdym miesiącu będę starała się dodać coś innego, ciekawego. Jeszcze nie wiem czy te posty będą się ukazywać co miesiąc, zobaczymy. O każdej rzeczy będę pisać 2-3 zdania. Krótko i od rzeczy. Albo coś mi się podoba albo nie. Albo coś jest warte polecenia albo nie. 
Zaczynamy!

Na początek film.
Film, który obejrzałam w tym miesiącu i mnie bardzo wzruszył to "Nad życie". Beczałam jak małe dziecko przez pół filmu. Bardzo wzruszający i poruszający. Polecam go każdemu!


Dalej program. W czerwcu wciągnął mnie do oglądania program pt. "Bitwa o dom". Strasznie mi się spodobał i oglądam sobie co jakiś czas po odcinku. Lubię takie rzeczy. Kibicuję państwu Rybińskim lub Ricie.


Serial, który też dość często bywał na moim ekranie to "Szpital". Może taki sobie głupiutki serialik, ale bardzo mi się spodobał. Coś lekkiego i przyjemnego. Czasem można się też przy tym pośmiać. Nie wiem czy nauczyć się coś można, ale co mi tam. Pożeracz czasu.


Książka, którą w tym miesiącu przeczytałam to "Biała jak mleko czerwona jak krew". Niestety przeczytałam tylko jedną książkę, więc za bardzo nie miałam co pokazać. Książka taka sobie, nie zachwyciła mnie. Szybko się ją czytało, lecz nie była porywająca jak dla mnie. Ogólnie daję jej 5/10.


Gazeta to coś co czytam z przyjemnością. Zawsze znajdę choć chwilę czasu na kolorowe pisemko. Tym razem spodobała mi się "Uroda". W tym jak i poprzednim miesiącu spodobała mi się i czekam na następny numer. Jest dość droga, bo to 5 zł za ok 100-120 stron, ale dobrze że raz na miesiąc.


Piosenka tego miesiąca to zdecydowanie Remady & Manu-l - Holidays! Słucham jej codziennie i nie znudziła mi się jeszcze. Fajna, wpadająca w ucho. Lubię taki typ muzyki i wiem, ze nie każdemu może się ta piosenka spodobać, ale mi się jak najbardziej podoba. 

Dodatkiem do pokoju w tym miesiącu będzie mój kominek. Wiem, że w lecie mniej używa się tego typu rzeczy, ale też przyjemnie jest sobie coś zapalić żeby ładnie pachniało w pokoju. Do tego zwykłe świeczki z Ikei, granulki i zapach cudowny!


Gra na komputer w czerwcu to nic innego jak "The Sims 3". Myślę, że ta gra jest dla każdego. Wciąga na wiele godzin co jest okropnym minusem. Od lat gram w simsy. Najpierw zwykłe, później dwójka, a teraz trójka. Chyba najbardziej lubiłam "2".


Buty, które nosiłam najczęściej to moje beżowe koturny z Deichmanna. Bardzo je lubię i są mega wygodne. Nie rozstaję się z nimi na dłużej niż 2-3 dni. Jeśli jeszcze sa to polecam przymierzyć i kupić, bo są warte tych 80 złotych.


Na koniec kosmetyk czyli odżywczy żel pod prysznic z Dove. Bardzo polecam ten żel. Pisałam już o nim w ulubieńcach maja i czerwca. Pięknie pachnie, super się pieni, lekko nawilża skórę. Spróbujcie.



To na tyle z moich inspiracji czerwca. Piszcie czy Wam się taka seria podoba. Co Was zainspirowało w tym miesiącu. Co przeczytaliście, obejrzeliście, gdzie byliście.
Pozdrawiam ;)

PS: Zapraszam Was do obserwacji bloga na Bloglovin. Ikonka widnieje na początku!

wtorek, 25 czerwca 2013

Ulubieńcy maja i czerwca 2013

Hej!

Nadszedł czas na ulubieńców ostatnich dwóch miesięcy czyli maja i czerwca. W tych miesiącach więcej rzeczy jest z kolorówki niż z pielęgnacji. Zawsze gdy przychodzi ten czas na podsumowanie rzeczy, których w ty dwóch miesiącach używałam najwięcej zastanawiam się czy aby nie pokazać znów tych samych produktów co zwykle, bo przecież nadal ich używam i sprawdzają się fantastycznie. Jednak z czasem dochodzę do wniosków, że byłoby to nudne, więc staram się zawsze coś urozmaicić.
Dziś parę rzeczy o których już wspominałam, a parę nowości.



1. Żel do mycia twarzy Vichy Normaderm -  super produkt do skóry tłustej i trądzikowej. Pomógł mi w walce z pryszczami i fajnie oczyszcza twarz. Jego zapach jest delikatny i przyjemny. W połączeniu z wodą super się pieni i dobrze myje buzię. Polecam wypróbować!

2. Lirene tonik do twarzy - potrzebowałam jakiejś zmiany, bo cały czas używałam Ziaji i postawiłam na ten. Był to strzał w 10! Bardzo fajnie odświeża twarz i oczyszcza. Zapach jest delikatny. Cena też dość przystępna.

3. Dove odżywczy żel pod prysznic - cudowny produkt. Mój największy ulubieniec jeśli chodzi o te miesiące! Nigdy wcześniej nie miałam styczności z tymi żelami, ale od pewnego czasu jestem nimi zauroczona. Są bardzo wydajne, bardzo dobrze się pienią, skóra po nich jest dobrze nawilżona i co najważniejsze zapach po umyciu utrzymuje się strasznie długo. POLECAM!


4. Podkład Rimmel Match Perfection - dobry podkład na wiosnę nieco gorszy na lato, ale myślę, że się sprawdzi. Super konsystencja. Pełna recenzja TUTAJ

5. Filtr do twarzy Vichy z podkładem - na początku nie byłam zadowolona z tego produktu. Jednak po pewnym czasie dałam mu drugą szansę i sprawdza się bardzo dobrze. Ujednolica kolory skóry. Ma wysoki filtr przeciwsłoneczny. Niestety trzeba go przypudrować, bo skóra się po nim świeci.


6. Woda kolońska zielona herbata Yves Rocher - cudny zapach na lato. Lekki, świeży. Niestety nie utrzymuje się długo, ale zawsze można nanieść "poprawki". Z tego co się orientuję to jest dość tani.

7. Tusz do rzęs Wibo Extreme lasches - jestem bardzo zadowolona z tego tuszu. Super podkreśla rzęsy, pogrubia je, wydłuża. Jest bardzo tani, bo kosztuje ok. 10 złotych. Wydajny i łatwo się nim posługuje.

8. Top coat Wibo - recenzja TUTAJ


9. Cień w kremie Color Tatto 40-permanent taupe - nigdy szczególnie nie malowałam się cieniami, ale ten zmienił wszystko. Super trzyma się na powiece, ma lekki brązowy odcień, tani. Naprawdę bardzo mi się podoba i polecam każdemu.


10. Cień BOW z paletki Sleek "Oh so special" - jak widać zużycie jest dość duże, bo widać tzw. denko. Używam go zazwyczaj na co dzień. ładnie rozświetla oko. Nie utrzymuje się na mojej powiece długo, ale da się przeżyć. Polecam ogólnie tą paletkę.

To na tyle z moim ulubieńców. Piszcie co Was zachwyciło, czego namiętnie używacie.
Pozdrawiam! ;)
 <a href="http://www.bloglovin.com/blog/6757701/?claim=e993pdvyj2c">Follow my blog with Bloglovin</a>

piątek, 21 czerwca 2013

Zakupy kosmetyczne - czerwiec'13

Hej!

Z racji tego, że mamy cudowną pogodę i już prawie wakacje nie mam za bardzo czasu na wchodzenie na komputer ;/ Posty staram się dodawać często, ale nie zawsze to wychodzi. Dziś zakupy z czerwca. Potrzebowałam paru rzeczy, więc wybrałam się przede wszystkim do Rossmanna. Na kosmetyki nie będę teraz wydawać dużo, tylko najpotrzebniejsze rzeczy. Koniecznie muszę sobie kupić strój kąpielowy, ale jakoś nie umiem znaleźć takiego, który mi się spodoba.


-Odświeżający spray do stóp Avon ok. 9zł
-Mgiełka arbuzowa Avon ok. 9zł
-Odżywka do włosów Nivea ok. 6zł


-Antyperspirant Adidas 7,99zł
-Pianka do golenia Isana 3,50zł
-Mydło pod prysznic Ziaja 4,99zł


-Szampon do włosów Joanna 4,99zł
-Krem wyszczuplająco-ujędrniający Eveline 10,80zł
-Maseczka do twarzy Perfecta 0,90zł

Pozdrawiam! ;)

wtorek, 18 czerwca 2013

Letnie zakupy w sieciówkach

Hej!

Pogoda jest cudowna, więc trzeba korzystać! Z tego powodu krótki post z zakupami, które poczyniłam dzisiaj w sieciówkach. Potrzebuje parę letnich ubrań, więc wybrałam się na chwilę do centrum handlowego. W niektórych sklepach można już natrafić na letnie wyprzedaże. Ja załapałam się na taką w H&M, Cropp, C&A. Chciałam jeszcze kupić sobie jakieś letnie sandałki, ale nic nie wpadło mi w oko. Może jeszcze coś znajdę.



W H&M dorwałam piękną spódniczkę w modne wzory. Bardzo spodobała mi się  jej kolorystyka, więc ją wzięłam. Była przeceniona z 60 złotych na 30! Wzięłam jeszcze mgiełkę, przeceniona  z 40 na 30. Bardzo przewiewna i ładna.


Początkowo polowałam na spodenki z H&M, które zobaczyłam na stronie internetowej, ale w końcu kupiłam te z Croppa. Dość uniwersalny kolor, do wszystkiego pasuje. Przecenione z 80 na 40 złotych.


Na koniec poszłam do C&A. Od dawna chciałam kupić pasek, ale brązowy. Natomiast jak zobaczyłam ten na przecenie z 28 na 13 to postanowiłam go wziąć. Nie jest najgorszy choć wolałabym coś ciemniejszego. Na stoisku w biżu dorwałam też bransoletki z perełek. Z 35 na 15 złotych.

Moim zdaniem zakupy udane. Ja jestem bardzo zadowolona.
Macie w planach jakieś zakupy w sieciówkach?\
Pozdrawiam! ;)

sobota, 15 czerwca 2013

Rimmel Match Perfection podkład-recenzja

Hej!

Pogoda nam dopisuje, więc teraz więcej czasu spędzam na dworze. Ostatnie dni szkoły, trzeba pozałatwiać już ostatnie sprawdziany i dopiąć wszystko na ostatni guzik. Dziś post z recenzją podkładu, który używam już od około dwóch miesięcy i coś nie coś mogę o nim już powiedzieć.


Producent obiecuje:
 Kryjący, niepozostawiający śladów podkład z zaawansowaną technologią Smar t- Tone dla efektu nieskazitelnej, perfekcyjnej cery w każdym świetle. Wzbogacony drobinkami szafiru dla efektu świetlistej i promiennej cery. Trwałość makijażu przez cały dzień.
Match Perfection zostaje na skórze przez cały dzień i nie wymaga żadnych dodatkowych poprawek. Jest lekki i beztłuszczowy, dobrze się rozprowadza, posiada ochronny filtr SPF18, dzięki któremu cera jest cały czas pod ochroną.
Match Perfection jest idealnym podkładem dla zabieganych współczesnych dziewczyn, ponieważ jego długotrwała formuła utrzymuje się na skórze do 16 godzin. Kolor nie blaknie, dzięki czemu można nosić go od rana do nocy, bez nanoszenia poprawek.


Moim zdaniem podkład dość dobrze kryje jednak nie zakrywał mi wszystkich niedoskonałości, tych bardziej czerwonych. Nie tworzy plam, dobrze wtapia się w skórę, tworzy satynowy efekt promiennej cery. Jednak ja i tak go jeszcze dodatkowo przypudrowywałam, bo nie lubię efektu świecenia się skóry, który u mnie zauważyłam. 


Produkt nie zapchał mnie a to jest jego dużym plusem. Ładnie ,lekko pachniał, nie nachalnie. Produkt posiada SPF 18 co również jest jego plusem. Jeśli chodzi o wydajność to nie jestem w stanie dokładnie określić, bo  na razie używam go 2 miesiące i nie wiem ile go jeszcze pozostało. 

Podkład nie podkreśla suchych skórek. Konsystencja produktu jest dość rzadka, ale to tylko na jego plus, bo lepiej się rozprowadza. 
Opakowanie jest szklane i dość masywne, ale bardzo dobrze wykonane. Podkład posiada pompkę, więc bardzo dobrze się go aplikuje. 
Jego cena jest również bardzo dobra, bo ja kupiłam go na jakiejś promocji za 28 złotych.

Podsumowując to podkład jest bardzo dobry. Nie znalazłam żadnych minusów oprócz tego świecenia się skóry, ale może to tylko u mnie. Polecam ten produkt wypróbować każdemu. Jak mi się skończy to być może kupię go ponownie, ale może też wypróbuję coś nowego. Ten produkt jest jednak godny polecenia!

Pozdrawiam! ;)

środa, 12 czerwca 2013

Co jest w mojej torebce-TAG

Hej!
Pierwszy raz postanowiłam zrobić na moim blogu wpis z tagiem. Oglądałam wiele takich filmików na YouTube oraz czytałam na innych blogach, że postanowiłam, że sama taki zrobię. Na początek chciałam zrobić coś prostego i szybkiego, a ten wydawał mi się właśnie taki. Wzięłam po prostu torebkę i zrobiłam zdjęcia temu co tam się znajduje. Oczywiście śmieci wyrzuciłam żeby nie było :) Tag jest przyjemny i bardzo szybki więc zapraszam do zrobienia wpisu na swoim blogu!
Lubicie tagi? Co o nich sądzicie?

 Tak prezentuje się wszystko razem :)

Moja torebka- już lekko zniszczona, ale bardzo ją lubię. Muszę jednak rozejrzeć się na czymś nowym.

Oczywiście zawsze muszę mieć coś do poczytania. Tym razem padło na Joya, ponieważ jest mały :) Wiadomo w autobusie zawsze mamy trochę czasu, więc ja nadrabiam zaległości w czasopismach.
Mam ze sobą również kalendarzyk i portfel, który muszę już zmienić, bo ten się rozpada :)

Coś do odświeżenia czyli mgiełka Avon oraz antybakteryjny żel do rąk Carex. Prawie zawsze mam ze sobą wodę, chusteczki higieniczne i niedawno zakupione chusteczki nawilżone z Lidla!

Na koniec oczywiście telefon i słuchawki. W "kosmetyczce" mam puder oraz pomadkę nawilżającą, ponieważ raczej nic więcej mi nie trzeba. I jeszcze grzebień.

To by było na tyle jeśli chodzi o mają torebkę. 

Pozdrawiam!

niedziela, 9 czerwca 2013

Beige

Hej!
Dziś pogoda była przepiękna! Słonko świeciło i było gorąco. Postanowiłam, że pokaże Wam mój dzisiejszy strój. Zdjęcia nie są jakiejś dobrej jakości, ale mam ma nadzieję, że wszystko dobrze widać. Strój jest dość zwyczajny, ale wygodny i praktyczny. Nie noszę często spódnic, ale tą akurat bardzo lubię. Piszcie co myślicie o tym stroju ;)





Bluzka: Reserved
Spódnica: Butik
Torebka: Butik
Buty: Deichmann

Pozdrawiam!

piątek, 7 czerwca 2013

Kolorowo

HeJ!
Dziś krótki post na piątek. Nie mam za bardzo czasu na pisanie długich postów, ale postaram się coś dłuższego wrzucić w niedzielę. Weekend zawsze wykorzystuję na czytanie wszelakich kolorowych czasopism. Czytam te plotkarskie jak i bardziej urodowe czy modowe. Staram się aby zawsze coś tam leżało na moim stoliku nocnym w razie jakby mnie naszła nagle ochota na kolorowe pisemko. Oczywiście obowiązkowo jakaś książka. Tą czytam już drugi raz, ponieważ jest lekka i przyjemna. Jeśli chodzi jeszcze o gazety to niestety zauważyłam, że coraz częściej pojawia się masowa ilość reklam! Zaczyna mnie to denerwować, ale w końcu gazety też muszą na czymś zarabiać ;/





Do następnego! ;)

wtorek, 4 czerwca 2013

Projekt denko-maj 2013

Hej!
Dość dawno mnie tu nie było. Jakoś ostatnio nie miałam weny do pisania, ale czy zawsze ją trzeba mieć? Raz jest lepiej, a raz gorzej :) Pogoda jest dobijająca! Wciąż leje i leje, naprawdę gorzej niż w zimie. Nic tylko położyć się pod koc i spać. Dziś post z kosmetykami zużytymi w maju. Staram się dokańcza jak najwięcej leżących od miesięcy kosmetyków, ale czasem marnie to wychodzi, bo zawsze znajdzie się coś nowego do przetestowania. Ale do rzeczy!

 

1.Zmywacz do paznokci Isana - moim zdaniem o wiele gorszy od zielonej wersji. Gorzej pachniał, gorzej zmywał lakier z płytki paznokcia, miałam wrażenie jakby lekko po nim zżółkły mi paznokcie. Na pewno do niego już nie powrócę. Zielona wersja jest o wiele lepsza. Tej nie polecam!

2.Avon naturals żel pod prysznic żurawina i cynamon - wydajny, dość ładnie pachniał, choć lekko chemicznie. Dobrze mył, ale szału nie było i raczej go ponownie nie zakupię. Nie był drogi, bo kupiłam go w jakimś zestawie, więc się opłacało za tą pojemność.

3.Dove antyperspirant - pisałam już o nim nie raz w ulubieńcach jak i projektach denko. Mój ukochany antyperspirant na zawsze i raczej go nie wymienię na nic innego. Pewnie, że eksperymentuję i próbuję innych jednak zawsze powracam do tego. Ma piękny zapach, który utrzymuje się cały dzień!

4.Garnier fructis szampon przeciwłupieżowy - dobrze oczyszczał włosy, ładnie pachniał, nie miałam po nim łupieży, więc raczej działał. Był bardzo wydajny, starczył mi na ok. 2 miesiące. Być może jeszcze kiedyś do niego wrócę.


5.Krem do rąk Cztery Pory Roku - jak dla mnie okropny kosmetyk! Ma przesłodki i obrzydliwy zapach, nie nawilżał moich dłoni dobrze. Kosztował coś ok. 4-5zł, więc za tą cenę mogłabym mieć super krem z Isany. Kompletnie się u mnie nie sprawdził, ja nie polecam!

6.Ziaja kakaowy krem do rąk - w przeciwieństwie do poprzednika ten krem był bardzo fajny. Miał ładny zapach, dobrze nawilżał, jeszcze rano czułam go na dłoniach. Tani kosmetyk i ogólnodostępny. Jeszcze kiedyś sięgnę po kremy z Ziaji, w różnych wersjach zapachowych.

7.Oriflame krem do ciała - krem miałam juz dość długo. Męczyłam się z nim, ponieważ miał okropny zapach, taki sztuczny. Co do nawilżenia to było całkiem niezłe. Jeszcze na drugi dzień czułam ten produkt na nogach. Jedyne co to trzeba najpierw sprawdzić zapach. Ja do niego nie wrócę.

8.Avon foot works peeling do stóp - moim zdaniem produkt ten nadaje się do wrażliwych części ciała, anie do nóg. W ogóle nie peelingował stóp, za to ładnie pachniał. Do stóp nie polecam, do ciała może być.

To już wszyscy zdenkowani raczej ten miesiąc nie był zbyt udany, ale kończymy i testujemy inne!
Pozdrawiam! ;)