czwartek, 31 października 2013

Ulubieńcy września i października 2013

Hej!
Zaczął się czterodniowy weekend i mam więcej czasu na bloga i inne sprawy nie związane ze szkołą. Postaram się przygotować posty na przyszły tydzień. Mam nadzieję, że mis się uda. Dzisiaj mam dla was post z moimi ulubieńcami z ostatnich dwóch miesięcy. Nie ma tu za dużo pielęgnacji, bo w sumie cały czas używam tych samych produktów, nic nowego nie testuję. Ok, zaczynamy. 



1. Eyeliner Maybelline i Wibo - stosuję ich razem, najpierw nakładam ten z Maybelline ponieważ ma bardziej żelową konsystence a na to nakładam ten z Wibo który zasycha i tym oto sposobem kreska trzyma mi sie cały dzień i nic się nie rozmazuje ;)
2. Błyszczykowa pomadka Wibo - bardzo ładnie, świeżo i naturalnie wygląda na ustach, daje lekki efekt różowych ust, utrzymuje się ok 3-4 godzin gdy nie jemy i nie pijemy, niestety strasznie się łamie, jest bardzo miękka
3. Eveline odżywka do paznokci - ta odżywka ma zapewnić nam maksymalny wzrost paznokci, czy to robi? po części tak, paznokcie zaczęły mi szybciej rosnąć i są o wiele twardsze, ja bardzo lubię odżywki z Eveline i chętnie używać każdej, myślę że to zależy od paznokci bo nie u każdego się sprawdzają


4. Peeling enzymatyczny EKO - recenzja tutaj
5. Isana zmywacz do paznokci - mim zdaniem najlepszy zmywacz na rynku, używałam różnych ale ten zdecydowanie wygrywa, oczywiście zielony bo różowy moim zdaniem jest gorszy, ten zmywa szybko każdy lakier i brokat, uwielbiam go
6. Żel do mycia twarzy Biały Jeleń - przecudowny żel, bardzo łagodny, nie podrażnia, używam go zawsze rano żeby zmyć kremy po nocy i czasem w ciągu dnia, dobrze oczysza ale nie ściąga skóry, wydajny i tani
7. Puder Rimmel Stay Matte - recenzja tutaj

A Wy co polecacie? Jakie kosmetyki się u Was ostatnio super sprawdziły? 
Pozdrawiam ;)

PS: DZIŚ OSTATNI DZIEŃ ROZDANIA!

wtorek, 29 października 2013

Denko - pażdziernik'13

Hej!

Już jutro ostatni dzień szkoły, a później już czterodniowy weekend!
Dziś przychodzę do Was jak co miesiąc z projektem denko. Nie są do kosmetyki "wow" ale zawsze coś. W ostatnim czasie nie kupuję za bardzo żadnych nowości, więc raczej zobaczycie tutaj już produkty, które używam od dawna.

Zaczynamy:

Zapachy:

1. Adidas dezodorant w sprayu Tropical Passion - w końcu go zużyłam, miałam go chyba z 4 lata i pod koniec października go wreszcie skończyła, zapach dość ładny, owocowy,  niestety nie utrzymuje się długo na skórze czy ubraniach, jedynym plusem to cena
Czy kupię ponownie: Raczej nie
2. For fun life dezodorant - miałam go w szafce i zużyłam go do odświeżania pokoju, nie wiem nawet gdzie go można dostać, zapach bardzo słodki
Czy kupię ponownie: Nie
3. Dove antyperspirant - ten produkt już bardzo dobrze znacie, nie będę tutaj już o nim więcej pisała, bo nie ma już co dodawać, cudowny
Czy kupię ponownie: TAK!

 Prysznic:

4. Alverde żel pod prysznic - dość fajny kosmetyk, dobrze mył, wmiare się pienił, pachciał tak średnio, niestety nie jest dostępny w Polsce, ja go kupiłam w Niemczach i kosztował bardzo mało
Czy kupię ponownie: Jak będę miała taką możliwość to tak
5. Balea żel pod prysznic - ten prosukt był o wiele lepszy od poprzedniego, przepięknie pachniał, bardzo wydajny,  niedrogi dobrze się pienił, niestety niedostępny w Polsce
Czy kupię ponownie: Jak bd taka możliwość to tak

 Pielęgnacja:
6. Plastry do depilacji Joanna - średnie plastry, nie wyrywały wszystkich włosków dokładnie, cena dość niska, szybkie w użyciu, oliwka która jest do nich dołączona dość fajna
Czy kupię ponownie: Nie wiem
7. Krem nawilżający Physiogel - pisałam o nim także wiele, razy więc na pewno wiecie że go uwielbiam, mój niezbędnik w wieczornej pielęgnacji
Czy kupię ponownie: Tak
8. Żel pod oczy Floslek - recenzja
Czy kupię ponownie: Raczej nie
9. Hydrolat lawendowy BU - miałam go dośc długi czas, śmierdział niesamowicie, zapach odrzucał, działał dość dobrze, ładnie odświeżał, wydajny, tani
Czy kupię ponownie: Nie wiem
10. Pierre Rene korektor - recenzja
Czy kupię ponownie: Tak

No i doszliśmy do końca, tyle produktów zużyłam i byłam z nich raczej zadowolona. Do następnego projektu!
Pozdrawiam!

piątek, 25 października 2013

Friday

Hej!

Nareszcie piątek i odrobina wolnego. Ja sobie właśnie siedzę i oglądam film, piję herbatkę i korzystam z wolnych chwil. Mam dla was taki mały mix zdjęć z dzisiejszego dnia.
Niestety nie mogę tu bywać tak często jakbym chciała, ale mam nadzieję, że zrozumiecie i będziecie cierpliwie czekać.  Ja tymczasem lecę już dooglądać film i się porządnie wyspać ;)

 Popołudniowa ala Latte

Wieczorne umilacze

Coś "dietetycznego"

Odpowiedni nastrój musi być

A wy jakie filmy polecacie na jesienne wieczory ?

Pozdrawiam ;))

wtorek, 22 października 2013

Kosmetycznie z października

Hej!

Dzisiaj mam więcej czasu, na jutro nie trzeba się uczyć, więc postanowiłam napisać post o moich zakupach kosmetycznych z października. Nie są to jakieś fantastyczne zakupy, ale takie zwyklami, które potrzebowałam.Ostatnio w ogóle nie mam czasu na żadne zakupy. Muszę to zmienić, bo jesień już jest, a moja szafa kompletnie na to nie przygotowana. 
Dobra oto co kupiłam:

Krem nawilżający Physiogel (Apteka) 48zł
Eyeliner Maybelline (Rossmann) 21zł

Pomadka ochronna Alterra (Rossmann) 3,99zł
Pianka do golenia Isana (Rossmann) 3,49zł

Korektor Pierre Rene (osiedlowa drogeria) 15,90zł

Lip Tint Bell (Biedronka) 4,99zł

To tyle z moich zakupów z tego miesiąca. 
Do następnego !
Pozdrawiam! ;)

piątek, 18 października 2013

Z podróżnika zakupoholika - Part7

Hej!

Wiem, wiem dawno mnie tutaj nie było, ale szkoła i jeszcze raz szkoła. Sami rozumiecie, muszę sobie poukładać priorytety, a szkoła mimo wszystko jest ważniejsza niż blog. 
Dzisiaj takie małe wspomnienia, a mianowicie będzie to post ze zdjęciami, które wykonałam będą we wrześniu we Francji w uroczym mieście Cambrai.
Miasteczko jest naprawdę cudowne i niezwykle klimatyczne. Zresztą zobaczycie sami na zdjęciach.
Pogoda jak widać była cudna i był to super wyjazd, na pewno będę go przez długi czas wspominać.






 Kawka musi być ;)



Do następnego!
Pozdrawiam ;)

PS: Przypominam o rozdaniu! TUTAJ

poniedziałek, 14 października 2013

Stosik*16

Hej!
Dziś będzie stosik. Taki post był jakiś miesiąc, dwa temu, więc znów czas na coś książkowego. W tym miesiącu muszę przeczytać "Lalkę" ale strasznie mi się nie chce i jakoś nie mogę się za nią zabrać. Wolę jednak czytać coś na co mam ochotę i nikt mnie nie zmusza do danej książki. Muszę się sprężyć z czytaniem, bo jakoś mi to ostatnio nie idzie, a już muszę pooddawać książki do biblioteki ;)

Tak prezentuje się mój październikowy stosik:
1. Maria Nurowska "Drzwi do piekła"
2. Nicholas Sparks "Prawdziwy cud"
3. Janusz L. Wiśniewski "Samotność w sieci. Tryptyk"
4. Bolesław Prus "Lalka"

A Wy co ciekawego czytacie?
Do następnego!
Pozdrawiam! ;))

sobota, 12 października 2013

Rimmel Stay Matte - recenzja

Hej!

Dziś przychodzę do Was z recenzją na temat pudru do twarzy z firmy Rimmel o nazwie Stay Matte. Jak sama nazwa wskazuje ma być to produkt, który matowi. Postanowiłam, że napiszę o nim kilka słów, ponieważ uważam, że jest naprawdę godzien polecenia i wypróbowania.


 Odcień jest idealnie dobrany do skóry ( mój 003 peach glow) dzięki dużej gamie kolorystycznej, Na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Idealnie wtapia się w skórę i nie tworzy "maski", nie jest idoczny na twarzy. Ma przepiękne satynowe wykończenie i bardzo dobrze wygląda na twarzy.
Daje ładny efekt wyrównania kolorytu twarzy.
Co do matu na cerze to sprawdza się dość dobrze. Producent zapewnia nas że jest do ok. 5 godzin matu. Ja niestety mam cerę mieszaną w kierunku tłustej i muszę go poprawia tak co 3-4 godzina, ale mi to osobiście nie przeszkadza tak bardzo.
Bardzo szybko i prosto się nakłada, nic się nie osypuje.


Jeśli chodzi o wydajność to jest dobra. Ja używam regularnie tego pudru od ok. miesiąca- dwóch i jeszcze nie widzę dna.
Produkt jest ze średniej półki cenowej, bo jest to koszt w granicy 20 złotych. Dostępny w wielu miejscach, głównie (Rossmann, Hebe, Natura, Superpharm i inne). 
Jeśli chodzi o opakowanie to jest solidnie wykonane. Zapach produktu jest delikatny, nie nachalny. 
Produkt nie zapchał mnie i nie wyskoczyły mi po nim żadne wypryski czy niedoskonałości.


Bardzo polecam ten produkt, jest naprawdę wart uwagi. Warto sprawdzić i się przekonać na właśnej skórze.

Pozdrawiam!
Do następnego! ;**

wtorek, 8 października 2013

Zapraszam na...ROZDANIE!

Hej!

Postanowiłam zrobić po raz drugi na moim blogu rozdanie. Chciałabym Wam jakoś podziękować za odwiedzanie bloga, komentarze i motywację do dalszego działania. Wiem, ze nie jest to może jakieś mega wypasione rozdanie, ale zawsze coś ;)
Wszystkie produkty są nowe.






Do rozdania mam:

1. Avon pachnąca mgiełka do ciała o zapachu truskawki i guawy.

2. P2 lakier do paznokci w kolorze 960 dress + go!

3. Montagne jeunesse maseczka anty-stress

4. Próbki

Aby wziąć udział w rozdaniu należy być publicznym obserwatorem tego bloga.
Regulamin:
1. W rozdaniu mogą wziąć udział tylko publiczni obserwatorzy tego bloga.
2.  Rozdanie trwa od 08.10.13r. do dnia 31.10.13r włącznie.
3. Organizatorem rozdania jestem ja.
4.  Wyniki rozdania ogłoszę do 03.11.13r. a paczkę wyślę do 10.11.13r.
5. Zwycięzcę poinformuję e-mailem i ma on 3 dni na wysłanie mi adresu do wysyłki.
6. Po nadaniu przesyłki odpowiada za nią Poczta Polska
 7. Wysyłka tylko na terenie Polski
8.  Zgłaszając chęć udziału w rozdaniu akceptujesz warunki tego Regulaminu i wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z ustawą o Ochronie Danych Osobowych (Dz.U.Nr.133 pozycja 883). 10. Rozdanie nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.) 
 Zgłoszenie:
Obserwuję jako: ..............
Mój e-mail:..........
 
Zgłoszenia przyjmuję tylko pod tym postem. Mam nadzieję, że rozdanie Wam się spodoba i będziecie zainteresowani.
Pozdrawiam i miłego wieczoru!

piątek, 4 października 2013

Red velvet

Hej!

Dzisiaj post ze zdjęciami bardzo jesiennych paznokci. Moim zdaniem w takie jesienne dni idealnie sprawdza się czerwień na paznokciach. Ja mam dwa różne odcienie czerwieni, a ten odcień jest moim ulubionym. Pasuje do wszystkiego i wygląda zawsze bardzo elegancko. 
Lakier z firmy Wibo jest tani i fajny jeśli chcemy wypróbować kolor jaki nam pasuje. Niektórzy wola ciemniejsze, winne odcienie, ja natomiast wolę taki bardziej krwisty, klasyczny.
Niestety nie ma na buteleczce numerka, chyba się zmył. 

 Oczywiście moje duo.



Tak się prezentuje lakier po 4 dniach:
(widać już odpryski i lekkie zadarcia, ale jest całkiem dobrze)

Pozdrawiam!;)
Trzymajcie się!

wtorek, 1 października 2013

Inspiracje września

Hej!

W tym poście zaprezentuje Wam moich ulubieńców tego miesiąca, coś co mnie zainspirowało, zachwyciło. Wrzesień to taki czas gdy już przechodzimy z tego letniego czasu do bardziej jesiennego. Spędzamy więcej czasu przed komputerem, telewizorem, książką i takie inspiracje są bardzo fajne.
W tym miesiącu będzie coś dla oka, ucha itp. ;)
Zaczynamy!

 Po pierwsze film. W tym miesiącu zachwycił mnie film pt. "Szczęściarz". Bardzo wzruszający, przyjemny w odbiorze fil, który moim zdaniem jest idealny na jesienne wieczory. Myślę, że też można go obejrzeć z drugą połówką, nie powinna się zanudzić. Polecam ;)

 Po drugie serial ;P We wrześniu zdecydowanie królowali "Lekarze". Strasznie wkręciłam się w ten serial. Przez krótki czas nadrobiłam dwa sezony i uważam, że serial jest na 6! Teraz z niecierpliwością czekam na każdy kolejny odcinek ;) Zobaczcie sobie choć jeden odcinek i sprawdźcie czy to coś dla Was ;)

 Program telewizyjny września to oczywiście coś kulinarnego czyli Masterchef. Bardzo lubię tego typu programy, a Masterchefa oglądam od pierwszego odcinka pierwszej edycji. Zawsze mam jakiegoś "kucharza" któremu mocno kibicuję. Na razie mam swoje mini typy, ale tego jeszcze nie będę Wam zdradzać.

 We wrześniu nie przeczytałam jakiejś ogromnej ilości książek, ale moją ulubioną jest "Ostatnia spowiedź". Uważam, że ta książka jest dla każdego, dla młodszego i starszego. Zachwyciła mnie swoją lekkością. Przeczytałam ja bardzo szybko i już poluję na tom II. Polecam!

 Oczywiście jak wrzesień to i początek szkoły. A jak początek szkoły to i przedmioty "ulubione" jak i te "znienawidzone" ;) Ja we wrześniu bardzo polubiłam chemię w szkole. Mam nadzieję, że dalej będziemy się "przyjaźniły" i wyjdzie mi to na dobre. Zmieniła mi się nauczycielka i może to dlatego tak bardzo polubiłam ten przedmiot. 

 Zapachem już typowo jesiennym jak dla mnie jest Closer by Halle Berry. Ciekawy zapach, niestety nie jestem zbyt dobra w opisywaniu nut zapachowych, ale ten ma coś w sobie. Lekko otula i moim zdaniem idealnie nadaje się właśnie na jesień. Strasznie go polubiłam :)

 Akcesoria które nosiłam prawie przez cały miesiąc to perełki z C&A. Kupiłam je w jakimś zestawie z innymi, chyba mniejszymi, ale te zdecydowanie skradły moje serce. Noszę je praktycznie codziennie i pasują swietnie do wszystkiego ;)

Na koniec jeszcze piosenka, która chodzi mi po głowie cały czas od pewnego czasu. 
Posłuchajcie: Leila

To by było tyle z moich wrześniowych inspiracji. 
Pozdrawiam ;)