czwartek, 28 marca 2013

Zdenkowani w marcu!

Hej!
No i już mamy prawie kwiecień i święta wielkanocne! Jakoś ten czas tak szybko przeleciał. Niestety pogoda na święta nie jest zbyt przyjazna. Ja osobiście nie czuję tego klimatu wiosny, pisanek i wielkanocnych zajączków. Od szkoły mam na szczęście wolne aż do środy:) 
Dziś post o produktach, które zużyłam w marcu. Trochę się tego zebrało i muszę się taż wybrać na jakieś zakupy do drogerii, ale to raczej po świętach. Mam już mniej więcej zrobioną listę, co chciałabym zakupić, ale na pewno coś jeszcze się znajdzie.



-Ziaja med kuracja przeciwłupieżowa szampon z piroktonianem olaminy i cynkiem - produkt niedrogi, a bardzo wydajny, używałam go ponad 2 miesiące, zakupiłam go za ok. 10zł w sklepie Ziaji, nie wiem niestety ile kosztuje w aptekach. Wydaje mi się, że mi pomógł. Polecam!

-Nivea antyperspirant stress protect - fajny produkt, miał ładny zapach, radził sobie z potem, jednak chyba bardziej wolę dezodornaty z Dove. Kosztował coś ok. 8zł w Rossmanie na jakiejś promocji.

-Farmona Sweet secret migdałowy peeling do ciała - jego zapach jak dla mnie był straszny, słodki i duszący, nie miał jakiś dużych drobinek więc nie ścierał jakoś super. Raczej do niego nie powrócę, starczył na dość długo.

-Lirene żel+oliwka pod prysznic - bardzo fajny produkt, ładnie pachniał, lekko nawilżał skórę, na pewno jej nie przesuszał, kosztował coś ok 6zł. Być może jeszcze kiedyś do niego wrócę. Polecam!


-Ava krem do twarzy - mój ulubieniec od bardzo dawien dawna, pisałam już o nim wiele razy. Tani i fajny kosmetyk!

-Wibo fluo top coat - porównywałam ten produkt już na blogu z innym top coatem, cudny produkt, bardzo dobrze utwardzał i wysuszał lakier, niestety po roku już go zostało 1/3 opakowania i trochę zgęstniał więc go wyrzucę, ale na pewno do niego powrócę. Polecam!

-Biochemia Urody olejek myjący pomarańczowy - miał ładny zapach, dobrze usuwał makijaż, w połączeniu z wodą dość dobrze się pienił, tani, przyjemny w użyciu. Byc może jeszcze kiedyś go kupię.

-Ziaja tonik ogórkowy - jest to już moje ente opakowanie tego toniku, bardzo fajny i wydajny kosmetyk, nie drogi, dobrze oczyszcza skórę, powrócę do niego.

-Ziaja mleczko ogórkowe - pierwszy raz miałam ten kosmetyk, ale na pewno nie ostatni. Używałam go rano do przemycia twarzy. Jest lekki i dobrze oczyszczał twarz po nocy. Bardzo wydajny, ponieważ używałam go jakieś 3 miesiące codziennie rano! Polecam!!

To by było na tyle. 
Przypominam o rozdaniu, które juz za niedługo się kończy!!
Pozdrawiam!

4 komentarze:

  1. Widzę , że gustujesz wkosmetykach Z Ziaji jak i ja . Obecnie stosuję ogórkowy tonik Ziaja i krem do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Och, uwielbiam kosmetyki ziaji ,w dodatku nie są drogie.
    Co do Lirene to z chęcią wypróbuje, z resztą 6 zł to na prawdę nie wiele :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Na mnie też dobrze działają te z Ziaji :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi również odpowiadają kosmetyki z Ziaji ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!
Jeśli blog Ci się spodobał to obserwuj ;)
Ja odwiedzam każdego komentującego, lecz obserwuję tylko te blogi, które mi się najbardziej spodobają.
Pozdrawiam