Hej!
Dzisiaj post z moimi kosmetycznymi ulubieńcami z lipca i sierpnia czyli inaczej wakacyjnymi ;) Przez wakacje aż tak dużo się nie maluję i nie używam tylu kosmetyków co przez rok szkoły, ponieważ więcej siedzę w domu, a także jest cieplej i w takie upały nikt chyba nie ma ochoty nakładać na siebie tyle produktów. W tych miesiącach znalazło się jednak parę takich perełek wartych polecenia i pokazania. Mam nadzieję, że u Was te kosmetyki też się sprawdziły lub po przeczytaniu paru słów tutaj na ich temat będziecie chcieli je przetestować.
Ochrona słoneczna w okresie wakacyjnym jest bardzo ważna, dlatego też ja wybrałam osobny kosmetyk do twarzy jak i do ciała. Do twarzy kremu z filtrem używam praktycznie cały rok jednak w lecie reaplikuję go co jakiś czas na skórę twarzy. Ten z Biodermy z filtrem 30 sprawdza się naprawdę super. Matuje cerę, nie klei się, nadaje się pod makijaż i przy tym wszystkim jest bardzo wydajny. Jego cena to ok 45-50 złotych.
Do ciała natomiast wybrałam filtr 20 z Lirene z serii dla dzieci. Sprawdził mi się bardzo fajnie, nie poparzyło mi skóry, dobrze chronił i ładnie pachnie gumą balonową.
Podkład pojawił się już w poprzednich ulubieńcach, jednak musiałam go również tutaj pokazać. Jest cudowny! W połączeniu z pędzlem do podkładu z Hakuro H50S daje mega efekt. To duo sprawia, że twarz mam jednolitą, niedoskonałości dobrze zakryte i cera jest lekko rozświetlona. Naprawdę polecam!
Wiem, że może kolor lakieru nie za bardzo nadaje się na ta porę roku, ale czerwień moim zdaniem jest uniwersalna i zawsze wygląda pięknie. Numerku lakieru niestety nie pamiętam, ale każda czerwień jest inna i trzeba ją dobrać do swoich upodobań. Ta jest idealna dla mnie.
Błyszczyk z Bell daje delikatny efekt rozświetlonych ust oraz tak zwanej "tafli wody". Utrzymuje się na ustach z 1-2 godziny jeśli nic nie jemy i nie pijemy. Tani produkt i myślę, że też łatwo dostępny.
Nawilżenie skóry latem jest bardzo ważne szczególnie po opalaniu. Ja w tym celu zakupiłam żel-krem z Garniera o pięknym brzoskwiniowym zapachu. Krem błyskawicznie się wchłania i nie klei się do niczego. Bardzo wydajny kosmetyk.
O odżywce Ultra doux dowiedziałam się z YT oraz od dziewczyn z innych blogów. Postanowiła, że sama wypróbuję i jestem z tego powodu bardzo zadowolona. Odżywka działa świetnie, a włosy po jej użyciu są miękkie i błyszczące. Polecam!
To już wszyscy moi ulubieńcy. Następni już za dwa miesiące. Mam nadzieję, że również z innych kosmetyków będę zadowolona.
Pozdrawiam! ;)
Ja używam odżywki do włosów tej samej firmy, ale do włosów blond, rozświetlającej :)))
OdpowiedzUsuńTeż używam Biodermy latem tylko filtr 50 :)
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie podkładem!
OdpowiedzUsuńPOdklad z chęcią wypróbuję kiedys :)
OdpowiedzUsuńA odżywke mam w planie kupić juz jak tylko wykończę swoja :D
Pozdrawiam!
assymetryczna.blogspot.com
Bardzo fajny blog, świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńWpadnij do mnie jeśli masz ochotę, może też Ci się spodoba!
Co Ty na to abyśmy się obserwowały? Napisz u mnie,a na pewno się odwdzięczę! :*
Mam małą prośbę, klikniesz w banerek na prawym pasku bocznym? Tobe zajmie to chwilkę a mi na tym bardzo zależy :) Dziękuję z góry! :)
Pozdrawiam!
assymetryczna.blogspot.com
mam ten podkład i jestem z niego zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńFajny podkład :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na rewanż!
http://roxane-bloog.blogspot.com/